
Wznosy – najlepsze ćwiczenie na brzuch?
5 sierpnia, 2020Wznosy kolan / nóg na drążku uważane są przez niektórych za najlepsze ćwiczenie na brzuch. Tak, przeze mnie też. Chociaż malkontentów nie brakuje. Nie znajdują uznania u wszystkich „fitnesiaków dla urody”. Bo nie izolują brzucha… Bo trzeba wisieć, a to wymaga pracy ramion i barków… Bo pracujemy nogami i angażujemy także zginacze bioder… itd.
Owszem, to co jedni uznają za wadę, inni widzą jako zaletę. Istotnie, w tym ćwiczeniu, chociaż partią docelową jest brzuch, pracuje całe ciało, aktywnie. Dlatego w tytule tego wpisu znajduje się znak zapytania. Bo brakuje jednego słowa:
Wznosy – najlepsze ćwiczenie na brzuch. Wznosy – najlepsze ćwiczenie funkcjonalne na brzuch.
O, teraz wszystko gra. Ale żeby faktycznie teza była tezą, a nie tylko hipotezą, to wznosy na drążku należy wykonywać odpowiednio:
Oto newralgiczne elementy tego ćwiczenia:
- Podwiń miednicę w pozycji wyjściowej – tzw. tyłopochylenie miednicy. Utrzymuj sylwetkę hollow body. Pamiętaj, że po każdym powtórzeniu należy wrócić do pozycji wyjściowej. W ten sposób utrzymasz napięcie mięśniowe.
- Aby ustabilizować ciało i zapobiec bujaniu, w trakcie wznosu napieraj na drążek używając siły barków.
- Stawy łokciowe i barkowe nie są rozluźnione.
- Wykonuj wznosy do poziomu lub do klatki piersiowej, jeśli masz siłę.
Największym błędem i jednocześnie powodem, dla którego niektórzy uważają wznosy za ćwiczenie mało efektywne, jest rotowanie korpusu w stawach barkowych. Mam tutaj na myśli sytuację, kiedy starając się unieść nogi lub kolana, pomagamy sobie ustawiając się plecami do ziemi, twarzą do Pana Boga.
Wznosić swe lico ku Panu jest rzeczą zacną, ale nie w tej sytuacji. W ten sposób skutecznie zdezaktywujesz mięśnie brzucha w tym ćwiczeniu. Ażeby temu zapobiec:
- Zawiśnij na drążku, obierz jakiś punkt przed sobą na linii wzroku i patrz na niego przez całą serię ćwiczenia.
- Wykonuj wznosy na wysokość, która umożliwi Ci utrzymanie wzroku na wybranym punkcie. Lepiej jest wykonywać prawidłowe wznosy kolan do poziomu niż pokaleczone wznosy prostych nóg do samego drążka z jednoczesną rotacją barków.
Wznosy na drążku, oprócz tego, że skutecznie aktywują brzuch, to są także funkcjonalnym ćwiczeniem mającym cechy ćwiczenia koncentryczno-ekscentrycznego i izometrycznego. Polecam gorąco.
Jak jest możliwość to dobrze jest robić w ten sposób zeby plecy przylegały do czegoś . Ja mam drążek zamontowany do ściany i łapie za uchwyty przy samej ścianie – tutaj w sumie nie wiem czy to jest dobre jeżeli chodzi o chwyt bo jest to chwyt młotkowy a nie nachwyt i nie wiem czy to na coś wpływa. Ale dzięki temu nie idzie w żaden sposób pomóc sobie plecami , same nogi się unosza. Zakres ruchu zmniejsza się o połowę . Generalnie wznosy to nie tylko brzuch. Trzeba mieć silne zginacze i dobra mobilność tylnej taśmy. Tym bardziej jak… Czytaj więcej »
hola me encanta la cabecera de tu blog, es una creación personal? Dacia Keelby Esdras
I’m sorry, only polish or english language is accepted on this blog. But… yes, it’s my personal creation.
Jak wpleśc do planu treningowego wznosy kolan na drążku jeśli wykonuje 3× w tygodniu trening FBW z czego ćwiczenia push pull są w obwodzie a nogi osobno w seriach?
Myślę że może lepiej w dni nie treningowe robić brzuch bo trening będzie za długi ale sam nie wiem…
Jest kilka opcji: 1. Brzuch i nogi wykonuj systemem A-B-A, B-A-B. Czyli jednego tygodnia brzuch w poniedziałek i piątek, a nogi w środę, a kolejnego tygodnia na odwrót. 2. Nogi trenuj w seriach na początku, potem obwody push-pull, a na koniec wznosy. 3. Wznosy możesz także wykonywać w obwodach razem z push-pull. Możesz też trenować systemem: Pon: pull-brzuch, Wt: push-brzuch, Śr: push-pull. 4. Wznosy i ćwiczenie na nogi możesz robić w seriach łączonych o ile wiesz jak robić te ćwiczenia dobrze technicznie. Jeśli nogi są robione bez obciążenia to tym bardziej. 5. Nogi rób na stałe w poniedziałki i piątki… Czytaj więcej »
Cześć!
Jeżeli chciałbym, aby moim głównym ćwiczeniem były wznosy (z wykorzystaniem straps ze względu na uraz barków), ale maksymalna ilość jaką jestem w stanie zrobić w jednej serii, to 6 kontrolowanych i dobrych technicznie powtórzeń, to lepiej próbować zwiększyć maksymalną liczbę (np. poprzez GTG lub treningi 10×50% max rep co dwa dni) dążąc do np. 3×10/15 lub 5×10+, czy trzymać się mniejszej liczby powtórzeń, ale zwiększać serie?
A może zrobić scyzoryki (lub „hollow crunch”) jako główne, a wznosy przez kilka miesięcy szlifować poprzez GTG („smarowanie gwintów”).
Pozdrawiam,
Dejwol
Lepiej zrobić większą ilość serii. W miarę nabierania siły będziesz wykonywał coraz większą ilość powtórzeń jednorazowo – wtedy ilość serii może być mniejsza. Np. dzisiaj może to być 6×4, a w przyszłości 3×12. Oczywiście kombinacje ćwiczeń są wskazane. Ja dodałbym scyzoryki jako akcesorium.
Dzięki wielkie za poradę!